Czarna plamistość róż - tytułowa

Czarne plamy na liściach róż świadczą zazwyczaj o chorobie grzybowej. Brak skutecznej i szybkiej reakcji sprawi, że nieleczony krzew straci swój czar, czego następstwem będzie konieczność jego całkowitego wyplenienia. Działkowicze i ogrodnicy amatorzy wiedzą, że ochrona kwitnących roślin ozdobnych i krzewów to zadanie niełatwe, ale realne. Jest kilka sprawdzonych metod, dzięki którym czarna plamistość róż już więcej nie będzie problemem.

Poznaj najskuteczniejsze sposoby na jej zwalczenie i sprawdź, po jakie preparaty należy wtedy sięgać.

Czarna plamistość liści róż – co ją wywołuje i jak ją rozpoznać?

Najczęściej odpowiedzialność za ten stan ponosi choroba grzybowa (łac. Diplocarpon rosae). Pierwsze objawy występowania czarnej plamistości róż można zaobserwować zazwyczaj w drugiej połowie maja i w czerwcu. Jej rozwojowi i rozprzestrzenianiu się sprzyjają wyższe temperatury – 12-27°C – oraz duże zachwaszczenie uprawy (im większe zagęszczenie roślin, tym większa wilgotność otoczenia). W temperaturach powyżej 30°C rozrost grzyba zostaje silnie zahamowany.

Patogen przenosi się na inne rośliny za pomocą zarodników wraz z kroplami wody – najczęściej w trakcie podlewania krzewów lub w czasie deszczu. Wzrasta już po kilku godzinach, jeśli ma dostęp do wilgoci. Transportować go mogą także owady. Uwaga – grzyb zimuje na opadłych liściach.

Objawy czarnej plamistości róż

Na liściach pojawiają się wtedy owalne bądź okrągłe plamki o średnicy na ogół nieprzekraczającej 10 mm. Z czasem pojedyncze plamki zlewają się ze sobą, tworząc większe zainfekowane przestrzenie. Plamki to nic innego jak martwe tkanki liścia. Patrząc na nie z bliska, można zauważyć skupiska małych punktów. Są nimi zarodniki konidialne. W przeciwieństwie do mączniaka rzekomego, na spodzie liści nie będzie białego nalotu.

Powstałe plamy w dalszym stadium rozwoju choroby zlewają się ze sobą, obejmując coraz większe powierzchnie blaszek liściowych. Może dochodzić do żółcenia liści i ich silnego opadania. Defoliacja skutkuje osłabieniem wzrostu rośliny i zahamowaniem jej kwitnienia (ogołocone okazy mogą próbować wypuszczać liście na nowo, co je dodatkowo mocno osłabia). Krzewy róż tracą także odporność na mróz. Rozwój czarnej plamistości nasila się szczególnie w czasie opadów deszczu – przy wysokiej wilgotności patogen może porażać także pędy1. Zaatakowane rośliny mają zakłóconą fotosyntezę, przez co intensywniej parują.

Osobom zajmującym się uprawą róż w ogrodzie, na działce czy na balkonie, warto przypomnieć, że okres aktywności czarnej plamistości trwa aż do początku lipca. Czujność i obserwacja krzewów to podstawa, aby móc cieszyć się piękną, zdrową i wonną rośliną. 

Dowiedz się więcej >>> Fytoftoroza rododendronów

Choroby róż – czarna plamistość i konsekwencje braku ochrony roślin przed chorobą

Brak podjęcia jakichkolwiek działań w celu eliminacji wpływu choroby, skutkuje zrzucaniem przez róże zainfekowanych liści. Nawet jeżeli pod koniec sierpnia lub w pierwszych dniach września kiełkują nowe liście, to nie ma szans na stałą poprawę kondycji w dłuższej perspektywie. Zmęczone walką z chorobą rośliny są na tyle osłabione, że mogą nie doczekać kolejnego roku (groźne są nie tylko mrozy). Niepodjęcie skutecznej walki z czarną plamistością róż skutkuje również gorszą jakością kwiatostanu.

Zapobieganie rozwojowi choroby róż – czarna plamistość a profilaktyka

Jeżeli chcemy zapobiec czarnej plamistości, warto prowadzić regularną obserwację rośliny. Istotne jest to szczególnie na początku, podczas wypuszczania przez różę pędów i liści. Warto zaopatrzyć się również w środki chemiczne. Co jeszcze można robić, by zahamować rozwój choroby lub uchronić przed nią rośliny? Warto między innymi:

  • starać się uprawiać krzewy w większych odstępach – ich duże zagęszczenie sprzyja szybszemu rozprzestrzenianiu się infekcji;
  • niezwłocznie po zauważeniu objawów usuwać chore liście i ewentualnie pędy, a następnie je palić;
  • stale odchwaszczać uprawę;
  • ostrożnie podlewać krzewy, by nie zwilżyć liści i pędów – najlepiej nawadniać glebę;
  • systematycznie usuwać opadłe liście wokół roślin;
  • przed sadzeniem róż – szczególnie tych uprawianych w szklarni – zastosować środki odkażające;
  • wykonywać profilaktyczne opryski;
  • regularnie odżywiać krzewy i dbać o zapewnienie im optymalnych warunków do wzrostu – gleba bogata w substancje pokarmowe sprawi, że rośliny będą silniejsze i bardziej wytrzymałe na działanie patogena;
  • wykonywać systematyczne oględziny krzewów co 3-4 dni.

Przede wszystkim jednak warto postawić na odmiany róż odporne na chorobę plamistości liści. Są to na przykład:

  • ‘Aloha’, 
  • ‘Chopin’,
  • ‘Honore de Balzac’
  • ‘Florentina’
  • ‘Sympathie’,
  • ‘Hansa’,
  • ‘Kronenbourg’.

Z kolei najbardziej podatne na grzyba są odmiany:

  • ‘Lady Rose’,
  • ‘Hanka’,
  • ‘Pink Cameo’,
  • ‘Motrea’,
  • ‘Baby Baccara’2.

W jaki sposób zwalczać czarną plamistość liści?

Kiedy zauważysz pierwsze objawy choroby, natychmiast działaj. Czarna plamistość liści róż rozprzestrzenia się w błyskawicznym tempie na inne krzewy. Patogen może zaatakować rośliny nawet wtedy, gdy ledwo wypuszczą one młode pędy i liście. Staraj się więc lustrować je wczesną wiosną tak często, jak to możliwe

Opryski fungicydami to najskuteczniejszy sposób walki z czarną plamistością róż. Należy je wykonywać co 7-10 dni. Po 2-3 zabiegach warto dokładnie przyjrzeć się pielęgnowanym krzewom. Jeśli objawy nie ustąpią, potrzebny będzie kolejny oprysk. W ochronie róż przed czarną plamistością liści najczęściej stosuje się środki grzybobójcze opracowane na bazie triazoli (np. tebukonazol – substancja czynna preparatów Fungimat AL i Fungimat Koncentrat), strobiluryn czy benzimidazoli. Warto mieć na uwadze, by fungicydy stosować naprzemiennie z różnych grup chemicznych. Pozwoli to na zmniejszenie ryzyka uodpornienia się patogena na daną substancję czynną.

Dodatkowo można stosować specjalne oleje, nawozy czy stymulatory wzrostu, które będą wspierać działanie środków grzybobójczych oraz hamują występowanie choroby3.

Preparaty na czarną plamistość róż

Żeby uporać się z czarną plamistością róż, warto zastosować jeden z poniższych preparatów Protect Garden: 

  • Fungimat Koncentrat, dostępny pod postacią zawiesiny do rozcieńczania z wodą, przeznaczony do stosowania w amatorskiej uprawie roślin ozdobnych (także róż);
  • Fungimat AL, czyli gotowy do użycia środek dostępny w 1-litrowej butelce ze spryskiwaczem, mający w składzie dwie substancje czynne (trifloksystrobinę, tworzącą warstwę ochronną na liściach oraz tebukonazol, zwalczający infekcję od wewnątrz).

Fungimat Koncentrat i Fungimat AL są odporne na zmywanie przez deszcz, charakteryzują się dobrą przyczepnością. Należy je zastosować od razu po zauważeniu pierwszych objawów czarnej plamistości liści róż. Preparaty ograniczają rozwój grzyba i jego dalsze rozprzestrzenianie się – działają nawet wtedy, gdy patogen dostał się już do wnętrza tkanek krzewów. Środki pomagają nie tylko w walce z czarną plamistością, lecz także z mączniakiem prawdziwym i rdzą róży.

Dodatkowo Fungimat Koncentrat może być również stosowany do ochrony roślin przed zarazą pędów bukszpanów, a Fungimat AL – przed rdzą malwy.

Bibliografia

  1. http://lodr.konskowola.pl/www_m/index.php/1061-choroba-roz-czarna-plamistosc-lisci
  2. https://www.lovethegarden.com/pl-pl/problemy-ogrodnicze/czarna-plamistosc
  3. http://lodr.konskowola.pl/www_m/index.php/1061-choroba-roz-czarna-plamistosc-lisci