Piękne kwiaty w ogrodzie cieszą oko a przebywanie w miłym otoczeniu relaksuje. Ale nawet dla niewprawnego oka, czy całkowitego laika w kwestii ogrodniczej, będzie wiadomo, że z roślinami jest coś nie tak, gdy zobaczy na nich biały nalot. Jakby ktoś posypał je mąką. 

mączniak na liściach magnolii
mączniak na liściach róży

Mączniak prawdziwy to jedna z chorób grzybowych, którą dość często można spotkać w ogrodzie.

Szczególnie upodobał sobie krzewy różane na których występuje na liściach, szypułkach kwiatów oraz na łodygach. Przy małym nasileniu liście wyglądają jakby oprószone białym proszkiem, który dość łatwo schodzi po potarciu palcem. Wynika to z faktu, że grzyby wywołujące tę chorobę głównie bytują na powierzchni liścia, nie wnikając do jego wnętrza. W miarę postępowania choroby grubość białego nalotu powiększa się, a choroba przenosi się na kolejne części rośliny.  

Po spodniej stronie liści można zaobserwować brunatne plamy, a porażone liście zaczynają się zwijać, żółknąć i z czasem opadać. Chore łodygi zamierają, a pąki kwiatowe nie rozwijają się i opadają, co jest szczególnie niemiłe dla ogrodnika. 

Jakie rośliny atakuje mączniak prawdziwy? 

Mączniak prawdziwy atakuje nie tylko róże, choć te należą chyba do jego ulubionych. Grzyb poraża też inne rośliny ozdobne, na przykład azalie, berberysy, begonie, rudbekie, popularne na tarasach i balkonach petunie, ale też astry czy werbeny. Mączniaka prawdziwego spotkamy też na warzywach, choćby na dyniach czy pomidorach, na krzewach i drzewach owocowych (winogronach, porzeczkach, malinach, jabłoniach) a nawet na chwastach i źdźbłach traw.  

Przeczytaj nasz artykuł: >>> Choroby róż – poznaj najczęstsze i najgroźniejsze choroby atakujące róże

Kiedy rozwija się mączniak prawdziwy?   

Co ciekawe do rozwoju mączniaka prawdziwego nie potrzebna jest duża wilgotność powierza. Rozwija się on dobrze w upalne i suche lata. Dlatego notoryczne lustrowanie ogrodu, to nasza największa broń w walce z chorobami grzybowymi. 

Leczenie chorych roślin 

Przy małym nasileniu choroby można pokusić się o zastosowanie naturalnych środków ochrony roślin.  

Jednym z pomocników mogą być produkty z olejkiem pomarańczowym (np. Limocide). Zaletą tych produktów jest szerokie spektrum działania, więc nawet jeżeli źle rozpoznaliśmy jednostkę chorobową, to mamy szansę, że preparat zadziała. Limocide zwalcza też mączniaka rzekomego, szarą pleśń czy rdzę.  Jeżeli nasilenie choroby jest duże, a liście zaczęły opadać, trzeba zastosować silny środek chemiczny. Produkty oparte o tebukonazol wykazują się w przypadku chorób grzybowych wysoką skutecznością (np. Fungimat Koncentrat, Fungimat AL., Multirose). Tebukonazol wnika do wnętrza liści i ogranicza rozwój grzybów, nawet jeżeli dostały się one do wnętrza tkanek. Preparaty są odporne na zmywanie przez deszcz i działają w szerokim zakresie temperatur.  

Czy jest jakaś profilaktyka? 

Normalne zabiegi pielęgnacyjne pomogą nam w profilaktyce mączniaka prawdziwego. Co możemy robić, aby ograniczyć jego występowanie: 

  • Usuwamy opadłe liście – mogą w nich zimować zarodniki grzyba (wyrzucamy je do worków BIO, a jeszcze lepiej głęboko zakopujemy w ziemi) 
  • Odchwaszczamy nasze ogródki  
  • Jak pojawią się pierwsze objawy choroby – wycinamy pędy a nawet całe gałęzie  
  • Podczas podlewania roślin, nie lejemy po liściach